niedziela, 17 stycznia 2016

I mamy ferie!

Rok temu, wielkopolska i parę innych województw miało ferie jako ostatni, więc dzisiaj my zaczynamy pierwsi. :D Jako że od jutra mamy 14 dni wolnych od szkoły, chciałabym Wam pokazać, co przez ten czas mamy zamiar zrobić.
Jako pierwszy punkt mamy częstsze spacery w tłoczne miejsca. Jak możecie się domyślić, chodzi o spacery między innymi na rynek, do miasta, obok marketów i tak dalej - chodzi mi o resocjalizację Neli. Musi mieć częstszy kontakt z ludźmi i z bodźcami takimi jak tiry, szczekające psy, autobusy - boi ich się.
Następnie mamy spotkania z innymi psami. W ferie mamy zamiar spotkać się z kundelkiem Tobim, może z owczarkiem niemieckim koleżanki (ale to zależy), oraz możliwe że ze szczeniakiem border collie - chociaż trochę się obawiam zachowania Neli, ale to się zobaczy. Przejść minimum 60 km - od piątku (bo już wtedy ,,zaczęły się" nam ferie - mamy zrobione 16,75 km, więc mam nadzieję, że uda nam się przejść nawet ponad to 60km. Czwarte mamy zapisane eliminowanie agresji, czyli chyba nasz najważniejszy cel. Nadal potrafi warknąć czy "postraszyć" innego psa, ale z tym już jest coraz lepiej. Najbardziej ubolewam nad agresją w stosunku do ludzi, na jednym spacerze potrafi szczekać na każdego napotkanego człowieka a jakby chciał ją pogłaskać czy bliżej podejść to już zaczyna szczerzyć zęby i wyrywa się, a na innym spacerze dosłownie łagodny baranek - obcy człowiek może ją pogłaskać, na nikogo nie szczeka. Później mamy nauczenie 3 sztuczek - mam na myśli cofanie, wchodzenie na przedmioty i dopracowanie chodzenia przy nodze (chociaż to bardziej komenda), jeśli uda nam się to dojdzie do tego jeszcze trzymanie rzeczy w pysku. Frisbee & rally-o - w kierunku frisbee już coś kombinujemy, tylko ostatnio dysk leży, kurzy się i czeka na użycie. :P Mamy zamiar spróbować z rally-o, oczywiście wszystko amatorsko - liczy się dobra zabawa. Odwoływanie czyli nasza najgorsza zmora. Masz zabawkę? Mój ulubiony przysmak? Eee tam, patrz, tam jest kot, nie mogę teraz przyjść, nie widzisz? O, o, o - czekaj - sprawdzę tylko co to za ciekawy zapaszek. O ja! Jakiś rowerzysta! Muszę szybko jego dogonić. Tak to mniej więcej wygląda. :P To znaczy, nie pogoniła nigdy żadnego rowerzysty ale to chyba tylko dlatego, że jest na smyczy. Jak pisałam wyżej, teraz już nie szczeka i nie ,,rzuca,, się na rowery, ale czasem jej się jeszcze zdarzy.





Oczywiście powyżej wymienione rzeczy to nie wszystko, będziemy też robić inne rzeczy, które nie są wypisane, ale one już są drugorzędne. Najważniejsze dla nas jest to, co opisałam. :) Za parę dni, może za tydzień, pojawi się post z opisanymi postępami, mam nadzieję, że coś się nam uda zrobić. Chciałam Was jeszcze przeprosić za to, że te posty są takie monotonne i ciągle same plany i plany, ale to się zmieni - postaram się zmienić trochę swój styl pisania (chyba, że chcecie żeby było tak jak jest) i jakoś urozmaicić posty. :) Chciałam Wam jeszcze bardzo podziękować za to, że czytacie i komentujecie posty, bez Was nie byłoby tego bloga. Chciałam jeszcze przeprosić za to, że są różne kolory czcionki w opublikowanym poście, nie da się tego zmienić...





Dominika & Nela














13 komentarzy:

  1. Wy też z Wielkopolski?
    My okolice Nowego Tomyśla-Grodziska Wielkopolskiego.
    Nowy Tomyśl-tam gdzie wielki wiklinowy koszyk, było w telewizji.

    OdpowiedzUsuń
  2. No to zostało tylko życzyć wam powodzenia w realizacji postanowień!
    My ferie dopiero 15.02 mamy...

    OdpowiedzUsuń
  3. No w końcu jakiś post :D
    Ja mam nadzieje że chociaż będziecie chodzić w tłoczne miejsca :)
    I powodzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Łoo, życzymy miłego wypoczynku i świetnej zabawy! ♥
    Duuużo motywacji w realizacji postanowień i zadowolenia z Nelci. (Nelka Nelkę pozdrawia :)
    Pozdrawiamy ciepło, bo śnieg za oknem, mocno ściskam i zapraszam na http://czarnekudelki.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo my też mamy ferie, przecież my z jednego województwa :D
    Cieszę się, choć jestem przerażona myślą o powrocie do szkoły, a jeszcze połowa ferii nie minęła. Więcej czasu dla psów, o tak <3 i jest śnieg! :D
    Pozdrawiamy, G&M z http://maniolowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie również Blogger świruje tyle, ze ze zdjęciami :( Ale co zrobić . Grunt, że są ferie a spacery z kudłaczem to nie tyle toaleta a coś więcej :)
    http://nukanalenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Przywołanie to też i nasza zmora! My ferie mamy od pierwszego lutego i również jakieś tam plany są :D

    http://fastyork.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę wytrwałości w realizacji zadań! :) Musicie mieć fajne tereny skoro tyle zamierzacie przejść. Nela wychodzi tak uroczo na zdjęciach, chodzi ona w ubranku czy raczej nie?

    Pozdrawiam, obserwuję i zostaję na dłużej!
    neronon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Nam też zaczęły się ferie. trzeba je wykorzystać na maksa. :D Wam życzymy, aby te ferie były mile spędzone, abyście zrealizowały swoje wszystkie plany! :)
    Nela jest prześliczna! Macie świetnego bloga i na pewno w miłą przyjemnością będziemy do Was wpadać.
    Pozdrawiamy serdecznie! :)
    http://codziennebeagle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi podoba się Twój styl pisania i myślę, że nie musisz go zmieniać.
    Ale najbardziej podobają mi się fotki Neli. Aż nie mogę się napatrzeć na to, jaka ona jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej, trafiłam tu przypadkiem, ale będę wpadała czytać o Waszych przygodach :-) Pozdrawiamy z 3miasta!

    rakietypastora.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń